Bom węglowy czy aluminiowy?

Wielu windsurferów ma określone preferencje odnośnie wyboru najlepszego dla siebie bomu. Oczywiście bom węglowy daje najwyższą sztywność, szczególnie podczas bardziej intensywnego obciążenia i w trudniejszych warunkach. Jednak dzisiejsze bomy aluminiowe również potrafią zapewnić zadziwiającą sztywność. Wybierz jednoczęściową konstrukcję!  Niezależnie od wyboru materiałów jaki wybierzecie, zawsze rekomendujemy bomy, których rurki wykonane są z jednego elementu. Tylko wtedy bom węglowy da wam maksymalną sztywność, a aluminiowy zagwarantuje wystarczającą wytrzymałość, by poradzić sobie z największymi obciążeniami w ekstremalnych warunkach.

1416

Rurka jednoczęściowa



W niektórych przypadkach trudno jest podważać zalety węglowej konstrukcji. Dla przykładu, kiedy używamy kamberowy żagiel do slalomu, z dużym ciągiem, szczególnie w większym rozmiarze, wówczas przez zbyt elastyczny bom stracimy całą tę dodatkową moc, którą miał nam zapewnić wyczynowy pędnik. I za który słono zapłaciliśmy.

Carbon_PP_OVAL_monocoque_200-260_wide_tail_4

Inni windsurferzy, np. niektórzy freestyle’owcy, preferują pędniki o bardziej „absorbującym” charakterze. Wydajność energii - bezpośrednia czy amortyzująca? Dla wielu rekreacyjnych windsurferów, pływających głównie freeride’owo, aluminiowy bom o większej elastyczności może oznaczać mniejszy wysiłek na wodzie. Taki bom działa trochę jak amortyzator, dzięki któremu nie zużywamy tyle energii na „szarpanie” się z pędnikiem. Z kolei dla innych bardziej bezpośrednie odczucie pozwala łatwiej ukierunkować siłę ciągu, co przekłada się na dłuższą sesję i w efekcie - większą zabawę! Tak naprawdę wszystko jest kwestią osobistych preferencji. Warto samemu sprawdzić, który bom nam najbardziej odpowiada, gdyż w ten sposób zapewnimy sobie czerpanie największej przyjemności z pływania!

Źródło: www.unifiber.net